Kolejna sprawa wygrana! Tym razem nasi specjaliści pewnie wygrali sprawę przeciwko Raiffeisen Bank Polska S.A. o zapłatę kwoty ponad 40.000 zł! Co prawda na początku nie było łatwo, ale doświadczenie zaprocentowało. Kolejny Klient Kancelarii uzyskał finansowy spokój. Bank natomiast musi zastanowić się w jaki sposób prowadzi proces przed niezależnym i niezawisłym sądem. Przeczytajcie historię Pana Piotra i zobaczcie jak można wyjść na finansową prostą.
Pamiętaj, że nie musisz walczyć z bankiem na własną rękę. Nasi doświadczeni prawnicy wygrali już setki spraw sądowych z powództwa banków, w tym Raiffeisen Bank Polska S.A. W każdej wygranej sprawie anulowaliśmy całe zadłużenie! Dlatego już teraz skontaktuj się z nasza kancelarią i skorzystaj z darmowej analizy prawnej swojej sprawy.
Sprawa, z jaką zgłosił się do nas Klient była raczej standardowa. W większości spraw z powództwa banków, np. Alior Bank, Santander Consumer Bank czy naszego głównego bohatera Raiffeisen Bank Polska sądy wydają nakazy zapłaty w postępowaniu upominawczym albo nakazowym. Taka sytuacja zmusza pozwanych do składania środków zaskarżenia w postaci sprzeciwu od nakazu zapłaty w postępowaniu upominawczym albo zarzutów od nakazu zapłaty w postępowaniu nakazowym. Często również zdarzają się sprawy, w których bank kieruje sprawę to e-sądu.
Kolejna sprawa, kolejny pozew i wezwanie do sądu. Podobnych dokumentów w sprawach widujemy dziennie od kilkunastu do kilkudziesięciu. Oczywiście każda sprawa jest inna, ale mają wiele ze sobą wspólnego.
Nasz Klient otrzymał wezwanie na termin rozprawy, w którym jednocześnie zobowiązany został przez sąd do złożenia odpowiedzi na pozew. Naturalnie przydzielony Klientowi specjalista prawny zredagował odpowiedź na pozew i wniósł ją do sądu. Zarzucił, że w aktach sprawy nie znajdują się żadne dokumenty świadczące o skutecznym wypowiedzeniu umowy bankowej. Nasz podopieczny z resztą sygnalizował, że przed sprawa sądową otrzymał tylko wezwania do zapłaty i nic więcej.
Co zrobił Raiffeisen Bank Polska na nasze zarzuty? Przede wszystkim przedłożył wypowiedzenie umowy, ale nie było żadnego dowodu, że dokument tej treści faktycznie kiedykolwiek został wysłany do naszego Klienta. W sądzie zawsze prosimy o dowody. Jeśli ich brakuje, to wyrok może być tylko jeden, ODDALENIE POWÓDZTWA!
Tak też stało się w opisywanej wyżej sprawie. Bank oczywiści bronił swojego stanowiska i wskazywał na jego zasadność Naszym zadaniem było wysuwać kontrargumenty i punktować stanowisko banku jako powoda.. Już przyzwyczailiśmy się na przestrzeni czasu, że profesjonalni pełnomocnicy banków, chwilówek i firm windykacyjnych potrafią z dużą finezją udowadniać swoje twierdzenia mimo deficytów w materiale dowodowym.
Godne podkreślenia w całej sprawach z bankami jest to, że większość osób pozwanych nie szuka rozwiązań swojej sytuacji. A jeśli już to robią, to zwracają się do niewłaściwych miejsc. Zazwyczaj pierwsze kroki osoba zadłużona kieruje do placówki banku, w której pracownik tego banku jej doradza co powinna zrobić. Jest to oczywiście najgorsza rzecz jaką można zrobić, bowiem pracownik banku ma obowiązek chronić interesy swojego pracodawcy (czyli banku) a nie jego kontrahenta (czyli kredytobiorcy).
Jak widać warto było wejść w spór z bankiem, który także potrafi przegrywać sprawy sądowe. Osoba pozwana nie może nigdy poddawać się i pozostawiać sprawy samej sobie. Takie coś zazwyczaj powoduje więcej problemów niż korzyści. Masz sprawę z bankiem w sądzie? Zapytaj się jaką pomoc możesz uzyskać. Takie rozeznanie nic nie kosztuje a może Ci bardzo pomóc!
Masz sprawę w sądzie albo u komornika? Skorzystaj z naszej bezpłatnej analizy swojej sytuacji. Nasz prawnik ustali jakie masz możliwości oddłużenia i jak możemy Ci pomóc.
Skontaktuj się z nasza Kancelarią jeszcze dzisiaj:
Zostaw komentarz