Co raz więcej osób korzysta z płatnych usług różnego rodzaju szkół policealnych czy zawodowych. Studia niestacjonarne, czyli zaoczne, również są w naszym kraju bardzo popularne. Studenci i uczniowie nie zawsze zdają sobie jednak sprawę przy podpisywaniu umowy o kształcenie, że mogą nie podołać jego finansowaniu. W chwilach istnienia zadłużenia jest dla takich osób dobra informacja, a dotycząca przedawnienia roszczeń podmiotów zajmujących się kształceniem. Jaki jest termin przedawnienia długu wynikającego z umowy zawartej z uczelnią i co trzeba na ich temat wiedzieć? O tym poniżej.
Zgodnie z przepisami kodeksu cywilnego, jeżeli przepis szczególny nie stanowi inaczej, termin przedawnienia wynosi lat 10, a dla roszczeń o świadczenia okresowe oraz roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej wynosi on 3 lata liczonych od dnia wymagalności świadczenia. Termin wymagalności wyznacza data, w której dłużnik zgodnie z istniejącym zobowiązaniem winien spełnić swoje świadczenia, np. data wskazana wprost w umowie. Jeśli takiej daty nie ma, powinien je dłużnik spełnić niezwłocznie po wezwaniu przez wierzyciela do spełnienia świadczenia.
Szczególny termin przedawnienia przewiduje między innymi art. 751 pkt 2 kodeksu cywilnego, który zawiera regulację, że z upływem 2 lat przedawniają się roszczenia z tytułu utrzymania, pielęgnowania, wychowania lub nauki, jeżeli przysługują one osobom trudniącym się zawodowo takimi czynnościami albo osobom utrzymującym zakłady na ten cel przeznaczone.
Zatem jeżeli szkoła policealna nie jest szkołą wyższą w rozumieniu przepisów szczególnych, to wówczas jej roszczenia o zapłatę czesnego przedawniają się w terminie 2 lat od dnia, w którym nastąpiła wymagalność świadczenia.
Wypada jedynie na koniec wspomnieć informacyjnie, że roszczenia szkół wyższych o opłaty edukacyjne i inne opłaty związane z odbywaniem studiów przedawniają się z upływem 3 lat od dnia ich wymagalności.
Należy również pamiętać, że jeśli w sprawie wydano orzeczenie sądu stwierdzające zadłużenie wobec wierzyciela (np. nakaz zapłaty), to termin przedawnienia jest inny. W takim przypadku termin przedawnienia upływa dopiero po 10 latach od dnia uprawomocnienia się orzeczenia sądu. Oczywiście, jeżeli w tym czasie nastąpi czynność skutkująca przerwaniem biegu przedawnienia, to wówczas termin ten ulega dalszemu przedłużeniu o kolejne 10 lat i tak dalej. Dlatego tak ważne jest podejmowanie walki w sprawie sądowej i złożenie sprzeciwu od nakazu zapłaty, gdyż może to być jedyny sposób na uwolnienie się od długu!
Masz sprawę w sądzie albo u komornika? Skorzystaj z naszej bezpłatnej analizy swojej sytuacji. Nasz prawnik ustali jakie masz możliwości oddłużenia i jak możemy Ci pomóc.
Skontaktuj się z nasza Kancelarią jeszcze dzisiaj:
Zostaw komentarz