Zaciągnięcie zobowiązania w banku, które będziesz spłacać przez wiele lat, może być jedynym sposobem na zakup mieszkania czy inną, wymarzoną inwestycję. W momencie kiedy decydujesz się na kredyt, możesz mieć bardzo dobrą pracę, wysokie zarobki i stosunkowo niskie koszty życia. Co się stanie, kiedy stracisz zatrudnienie? Jak utrata pracy wpływa na kredyt? Co z innymi zobowiązaniami?
Pandemia koronawirusa spowodowała, że stopa bezrobocia w Polsce zwiększyła się o ponad 1 punkt procentowy. Wprawdzie skala osób, które straciły zatrudnienie, nie jest ogromna, ale dane statystyczne pokazują, że pojawiło się ponad 100 tys. bezrobotnych.
Tymczasem, jak wynika z analiz Krajowego Rejestru Długów, aż 24 proc. Polaków nie ma żadnych oszczędności, a co dziesiąta osoba ma na czarną godzinę nie więcej niż 1000 zł. To oznacza, że w razie utraty pracy kredyt może stać się zobowiązaniem, któremu nie podołamy finansowo. Jednak są jeszcze pewne możliwości negocjowania z bankiem. Jak to natomiast wygląda w przypadku chwilówek?
Otóż Zarząd Polskiego Związku Instytucji Pożyczkowych już marcu 2020 roku wystosował rekomendacje dla swoich członków w kwestii zapewniania pomocy osobom, które w wyniku pandemii mają problemy finansowe. Takie zalecenia przygotował również Związek Przedsiębiorców Finansowych oraz Fundacja Rozwoju Rynku Finansowego.
Klienci firm pożyczkowych otrzymali możliwość np. zawieszenia spłaty rat na okres miesiąca czy też przesunięcie daty spłaty. Te regulacje objęły 80 proc. rynku pożyczkowego, zatem nie dotyczą wszystkich ofert. Często chwilówka po utracie pracy i tak będzie wymagać spłaty w ustalonym terminie.
Banki również zaoferowały wsparcie kredytobiorcom w czasie pandemii. Klienci mieli możliwość wyboru zawieszenia spłaty rat kredytowych lub kredytowo‑odsetkowych. Najczęściej kredytobiorcy mogli uzyskać odroczenie płatności o 3 miesiące. Banki nie pobierały w związku z tym żadnych opłat. Co więcej, wnioski były rozpatrywane ekspresowo. Obowiązek udzielenia klientom wakacji kredytowych wynikał z tarczy antykryzysowej uchwalonej w czerwcu 2020 roku, jednak banki już wcześniej okazały kredytobiorcom wsparcie.
Wakacje kredytowe dopuszczalne są jednak tylko przez pewien okres – zatem, jeśli straciłeś pracę i szybko nie znalazłeś nowej, możesz mieć problemy finansowe.
Każda sprawa docelowo może trafi do sądu. Nie jest to jednak problem, jeśli wdrożysz w odpowiednim czasie działania oddłużeniowe. Z doświadczenia możemy powiedzieć, że banki lub chwilówki tracą więcej na sprawach sądowych niż na zawieranych ugodach, które zazwyczaj są pisane pod ich dyktando.
Bez względu na to, na jakim etapie masz sprawę o zapłatę długu, zgłoś się do nas po pomoc prawną. Za darmo rozpoznamy Twoją sytuację, przeanalizujemy ją i sprawdzimy, co da się zrobić. W naszej kancelarii niemal nie ma sytuacji bez wyjścia – możemy doprowadzić do wznowienia postępowania i nie tylko, ale najpierw sprawę musi ocenić nasz doświadczony prawnik.
Skontaktuj się z nasza Kancelarią jeszcze dzisiaj:
Zostaw komentarz