Masz zadłużenie w banku i zastanawiasz się, czy roszczenie instytucji finansowej może się przedawnić? Odpowiedź brzmi: tak. Podstawowy termin przedawnienia roszczeń banku, wynikających na przykład z umowy kredytu czy pożyczki, wynosi obecnie 3 lata. Jest to kluczowa informacja dla każdego dłużnika, ponieważ po upływie tego okresu bank traci możliwość skutecznego dochodzenia długu na drodze sądowej, o ile dłużnik podniesie zarzut przedawnienia. Należy jednak pamiętać, że bieg tego terminu liczy się od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne, a pewne działania mogą ten bieg przerwać. Zrozumienie zasad przedawnienia jest niezwykle istotne w kontakcie z bankiem czy firmą windykacyjną. Ten artykuł dokładnie wyjaśni, jak liczyć termin przedawnienia, co go przerywa i jakie ma to konsekwencje dla Twojej sytuacji.
Podstawowy termin przedawnienia roszczeń bankowych
Zgodnie z polskim prawem, roszczenia majątkowe ulegają przedawnieniu. Kluczowym przepisem regulującym tę kwestię w kontekście relacji z bankiem jest Art. 118 Kodeksu cywilnego. Stanowi on, że jeżeli przepis szczególny nie stanowi inaczej, termin przedawnienia wynosi sześć lat, a dla roszczeń o świadczenia okresowe oraz roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej – trzy lata. To właśnie ta druga część przepisu ma fundamentalne znaczenie dla długów bankowych.
Banki, udzielając kredytów, pożyczek czy prowadząc rachunki, działają w ramach swojej działalności gospodarczej. Dlatego roszczenia banku wobec klientów (zarówno konsumentów, jak i przedsiębiorców), wynikające z czynności bankowych, przedawniają się co do zasady z upływem 3 lat. Dotyczy to zdecydowanej większości popularnych produktów bankowych, takich jak kredyty gotówkowe, hipoteczne (w zakresie roszczeń o zapłatę rat), zadłużenie na karcie kredytowej czy debet na koncie. Krótszy, trzyletni termin wynika właśnie z faktu, że świadczenie banku jest bezpośrednio związane z jego profesjonalną, zarobkową działalnością.
Warto wspomnieć, że przed nowelizacją przepisów w 2018 roku ogólny termin przedawnienia wynosił 10 lat. Jednak nawet wtedy roszczenia banków, jako związane z działalnością gospodarczą, podlegały krótszemu, 3-letniemu terminowi. Nowelizacja skróciła jedynie ogólny termin do 6 lat, nie wpływając na sytuację w zakresie roszczeń bankowych, które nadal przedawniają się po 3 latach. Pamiętajmy, że umowa z bankiem może zawierać różne postanowienia, ale nie mogą one skracać ani wydłużać ustawowych terminów przedawnienia na niekorzyść konsumenta. Ustawowy, trzyletni termin przedawnienia dla roszczeń banku ma charakter bezwzględnie obowiązujący.
Darmowa konsultacja oddłużeniowa.
Dostałeś z sądu nakaz zapłaty albo wyrok w sprawie z bankiem, firmą pożyczkową lub windykacyjną
Przeanalizujemy Twoją sprawę bez żadnych początkowych kosztów i powiemy jak możemy Ci pomóc.
Od kiedy liczymy bieg terminu przedawnienia?
Samo ustalenie, że termin przedawnienia wynosi 3 lata, to dopiero połowa sukcesu. Równie ważne jest prawidłowe określenie momentu, od którego ten trzyletni okres zaczyna biec. Zgodnie z Art. 120 § 1 Kodeksu cywilnego, bieg przedawnienia rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne. Co to oznacza w praktyce bankowej?
Wymagalność roszczenia to stan, w którym wierzyciel (w tym przypadku bank) ma prawną możliwość żądania zaspokojenia przysługującej mu wierzytelności, a dłużnik ma obowiązek spełnić świadczenie. Mówiąc prościej, jest to najwcześniejszy dzień, w którym bank mógł zgodnie z prawem i umową zażądać od Ciebie zapłaty.
W przypadku kredytów spłacanych w ratach sprawa jest nieco bardziej złożona. Co do zasady, każda rata kredytu staje się wymagalna w innym terminie, określonym w harmonogramie spłat. Oznacza to, że termin przedawnienia dla każdej raty zaczyna biec osobno, od dnia następującego po dniu, w którym dana rata powinna zostać zapłacona. Jeśli więc przestałeś spłacać kredyt w styczniu 2022 roku, to rata za styczeń stanie się wymagalna (i zacznie się dla niej bieg przedawnienia) w określonym w umowie dniu stycznia, rata za luty w określonym dniu lutego itd.
Sytuacja zmienia się diametralnie, gdy bank wypowie umowę kredytową. Wypowiedzenie umowy, najczęściej spowodowane zaległościami w spłacie, skutkuje tym, że cała pozostała do spłaty kwota kredytu (kapitał wraz z odsetkami i ewentualnymi opłatami) staje się natychmiast wymagalna. Dzień wymagalności przypada zazwyczaj na dzień następujący po upływie okresu wypowiedzenia wskazanego w piśmie od banku. Od tego właśnie dnia zaczyna biec jeden, trzyletni termin przedawnienia dla całego zadłużenia objętego wypowiedzeniem. Dlatego tak ważne jest dokładne sprawdzenie daty pisma z wypowiedzeniem umowy oraz samej daty, kiedy roszczenie stało się wymagalne.
Co przerywa bieg terminu przedawnienia?
Trzyletni termin przedawnienia nie zawsze upłynie niezakłócony. Istnieją określone zdarzenia i czynności prawne, które powodują przerwanie biegu przedawnienia. Oznacza to, że po zaistnieniu takiego zdarzenia, termin przedawnienia przestaje biec, a po jego ustaniu biegnie na nowo, od samego początku. To kluczowa kwestia, która może znacząco wydłużyć okres, w którym bank może skutecznie dochodzić swoich roszczeń.
Zgodnie z Art. 123 § 1 Kodeksu cywilnego, bieg przedawnienia przerywa się przez trzy główne rodzaje czynności:
- Przez każdą czynność przed sądem lub innym organem powołanym do rozpoznawania spraw lub egzekwowania roszczeń danego rodzaju albo przed sądem polubownym, przedsięwziętą bezpośrednio w celu dochodzenia lub ustalenia albo zaspokojenia lub zabezpieczenia roszczenia. Najczęstszym przykładem jest złożenie przez bank pozwu o zapłatę do sądu lub złożenie wniosku o nadanie klauzuli wykonalności bankowemu tytułowi egzekucyjnemu (choć BTE wobec konsumentów zostało zniesione, mogło przerwać bieg przedawnienia w przeszłości) czy wniosku o wszczęcie egzekucji komorniczej na podstawie prawomocnego wyroku. Zwykłe wezwanie do zapłaty wysłane przez bank lub firmę windykacyjną nie przerywa biegu przedawnienia. Musi to być czynność przed odpowiednim organem (np. sądem, komornikiem).
- Przez uznanie roszczenia przez osobę, przeciwko której roszczenie przysługuje. Jest to tzw. uznanie długu. Może ono nastąpić w sposób wyraźny (np. podpisanie ugody, prośba o rozłożenie długu na raty, pisemne potwierdzenie istnienia zadłużenia) lub dorozumiany (tzw. uznanie niewłaściwe), na przykład poprzez dokonanie częściowej spłaty zadłużenia, zapłatę odsetek czy prośbę o odroczenie terminu płatności już po terminie wymagalności. Każda taka czynność, świadcząca o tym, że dłużnik przyznaje istnienie długu, powoduje przerwanie biegu przedawnienia. Termin 3 lat zaczyna biec na nowo od dnia uznania długu.
- Przez wszczęcie mediacji. Jeśli bank lub dłużnik zainicjuje postępowanie mediacyjne dotyczące spornego roszczenia, bieg przedawnienia również ulega przerwaniu na czas trwania mediacji.
Po każdym przerwaniu, jak wspomniano, termin przedawnienia biegnie na nowo. Jeśli więc bank złożył pozew do sądu na dzień przed upływem 3 lat, a postępowanie sądowe trwało rok, to po jego zakończeniu (np. uprawomocnieniu się wyroku) trzyletni termin przedawnienia zacznie biec od początku.
Przedawnienie a działania windykacyjne i sądowe
Co w praktyce oznacza przedawnienie roszczenia bankowego? Czy dług znika? Niestety nie. Przedawnienie nie powoduje wygaśnięcia samego zobowiązania. Dług formalnie nadal istnieje, ale przekształca się w tzw. zobowiązanie naturalne (niezupełne). Najważniejszą konsekwencją przedawnienia jest to, że dłużnik może skutecznie uchylić się od jego zaspokojenia. Bank lub działająca na jego zlecenie firma windykacyjna traci możliwość przymusowego wyegzekwowania długu za pomocą sądu i komornika, o ile dłużnik powoła się na przedawnienie.
Nawet jeśli roszczenie jest przedawnione, bank lub firma windykacyjna nadal mogą podejmować działania windykacyjne – wysyłać wezwania do zapłaty, dzwonić, proponować ugody. Jednakże, jeśli sprawa trafi do sądu, a dług faktycznie jest przedawniony, sytuacja dłużnika jest znacznie lepsza.
Od 9 lipca 2018 roku obowiązuje ważna zmiana w przepisach (Art. 117 § 2¹ Kodeksu cywilnego), która stanowi, że po upływie terminu przedawnienia nie można domagać się zaspokojenia roszczenia przysługującego przeciwko konsumentowi. Oznacza to, że sąd powinien uwzględnić przedawnienie roszczenia wobec konsumenta z urzędu, bez konieczności podnoszenia zarzutu przedawnienia przez samego dłużnika. Jest to istotne ułatwienie dla konsumentów. Mimo to, zawsze zaleca się, aby w odpowiedzi na pozew aktywnie podnieść zarzut przedawnienia. Daje to pewność, że sąd na pewno weźmie tę okoliczność pod uwagę i oddali powództwo banku jako przedawnione.
Jeśli otrzymasz pozew sądowy dotyczący długu, co do którego podejrzewasz, że może być przedawniony, koniecznie dokładnie przeanalizuj daty – datę wymagalności roszczenia (lub poszczególnych rat albo datę wymagalności po wypowiedzeniu umowy) oraz sprawdź, czy nie nastąpiły zdarzenia przerywające bieg przedawnienia (np. wcześniejsze postępowanie sądowe, uznanie długu). W odpowiedzi na pozew, którą należy złożyć w terminie wskazanym przez sąd (zwykle 14 dni), podnieś zarzut przedawnienia, wskazując odpowiednie daty i argumenty. Skuteczne podniesienie tego zarzutu powinno prowadzić do oddalenia powództwa banku i zakończenia sprawy na Twoją korzyść. Pamiętaj, że samo przedawnienie nie chroni przed wpisem do rejestrów dłużników, ale uniemożliwia bankowi przymusowe ściągnięcie długu przez komornika.
Anuluj sądowy nakaz zapłaty!
Skontaktuj się z nami:
Niczym nie ryzykujesz. Zgłoszenie i konsultacje do niczego nie zobowiązują. W każdej chwili możesz się wycofać.

Kancelaria EuroLege
Kancelaria z wieloletnią praktyką w sprawach o zapłatę z powództwa banków, firm pożyczkowych i windykacyjnych (funduszy sekurytyzacyjnych). Pomaga osobom zadłużonym, których sprawy są na etapie przedsądowym (windykacyjnym), jak również sądowym i egzekucji komorniczej.
Kategorie:
Wszystkie kategorie:
- Case study (29)
- Historie klientów (2)
- Kredyty frankowe (82)
- Kredyty hipoteczne (60)
- Nieutoryzowane transakcje (78)
- Porady dla dłużników (610)
- Wiadomości (58)
- Wsparcie dłużnika (18)
- Wyroki sądowe (74)
- Wzory i przydatne pisma (105)