Debet na koncie. Jak spłacić? Kto mi pomoże?

Debet na koncie wydaje się być idealnym sposobem na zabezpieczenie domowego budżetu kiedy nie posiadamy oszczędności. Sytuacje losowe mają to do siebie, że przydarzają się najczęściej wtedy, kiedy są najmniej potrzebne. Naprawa auta, pilna wizyta u dentysty czy zakup nowej pralki przeważnie nie mogą czekać. W takich sytuacjach debet na koncie może być idealnym rozwiązaniem. Jednak może stać się także pułapką, z której ciężko będzie się wydostać.

Czym jest debet na koncie?

Debet na koncie powstaje wtedy, kiedy posiadacz rachunku wypłaci większą kwotę niż pierwotnie miał na rachunku bankowym. Oczywiście nie każdy może skorzystać z debetu, jednak jego aktywacja jest bardzo prosta i wystarczy przeważnie jedynie złożenie wniosku przez Internet czy kontakt z oddziałem poprzez infolinię.

Wykorzystany debet należy spłacić do końca danego miesiąca, a górna kwota ustalana jest indywidualnie na podstawie historii na koncie bankowym. Ustalany jest on w cyklu miesięcznym.

Kiedy debet zostanie wykorzystany na koncie powstaje ujemny stan, od którego naliczane są odsetki jeśli dana kwota nie zostanie spłacona w terminie. Debet na koncie jest kuszącym rozwiązaniem, gdyż przeważnie posiada niższe oprocentowanie niż np. kredyt gotówkowy. Dodatkowo odsetki płacimy tylko wtedy, kiedy debet zostanie wykorzystany i tylko do wysokości realnie wykorzystanej kwoty, a nie za cały przyznany limit.

Debet na koncie spłacany jest “automatycznie”. Oznacza to, że każdy wpływ na konto będzie przeznaczany w pierwszej kolejności na pokrycie zadłużenia.

Dlaczego debet na koncie może okazać się pułapką a nie kołem ratunkowym?

Jak zawsze wszystko zależy od konkretnej sytuacji kredytobiorcy. Jednak biorąc debet warto pamiętać o tym, że całą jego kwotę będziemy musieli oddać w ciągu miesiąca. Oznacza to, że jeśli w danym miesiącu skorzystamy z debetu w wysokości 1000 zł, a z początkiem miesiąca wpłynie na nasze konto wynagrodzenie w wysokości 4000 zł, to realnie do wykorzystania będziemy mieć w danym miesiącu 3000 zł, gdyż reszta pokryje zaległość na naszym koncie.

Jeśli więc jest to kwota, która pozwoli na zaspokojenie wszystkich podstawowych potrzeb i opłatę rachunków, to nie ma problemu. Jeśli natomiast będzie to wiązało się z koniecznością zaciągnięcia kolejnego zobowiązania, może stanowić to początek pętli zadłużenia.

Zrezygnuj z debetu na koncie, jeśli to nie dla Ciebie

Niektórzy nad jednym zakupem chodzą miesiącami. Oglądają dany produkt z każdej strony i zastanawiają się czy jest on im tak naprawdę potrzebny. Robią listę wad i zalet i czekają na świetną promocję. To osoby, które do zakupów podchodzą bardzo rozważnie. Jednak istnieje jeszcze druga grupa konsumentów, która kupuje bardziej impulsywnie. Spodoba im się dany produkt i pragną go mieć. Kupują. Wydawać by się mogło, że ta druga grupa ludzi, to ludzie bogaci, którzy nie muszą przejmować się swoimi finansami. No właśnie nie do końca.

Do tej grupy należą także osoby, których sytuacja finansowa nie jest wcale stabilna, ale posiadają debet na koncie czy innego rodzaju limit na koncie. To osoby, które nie planują swoich finansów i żyją z dnia na dzień. W niektórych przypadkach takie niekontrolowane zakupy mogą prowadzić do utraty płynności finansowej. Dlatego jeśli jesteś w grupie osób, która nie do końca radzi sobie z panowaniem nad wydawaniem pieniędzy na rzeczy zbędne, to lepiej pozbądź się debetu czy karty kredytowej.

Zatrzymaj się, kiedy jest jeszcze na to czas

Od tego zwykle się zaczyna. Pozornie małe zadłużenie, które planujemy uregulować w najbliższym czasie. Jednak zawsze coś staje na przeszkodzie, co miesiąc są pilniejsze wydatki, a na spłatę już nie wystarcza. Wystarczy jedno niefortunne zdarzenie, które pociągnie za sobą kolejne elementy. Każda pożyczka ma to do siebie, że w końcu przychodzi czas jej spłaty. Nie warto wtedy chować głowy w piasek, a poszukać realnego sposobu na spłatę zadłużenia. Kolejna pożyczka czy kredyt to niestety nie najlepsze wyjście z sytuacji.

Zacznij od analizy swojej sytuacji

Najtrudniejszy jest ten pierwszy krok. Jednak bez niego ani rusz. Pierwszy krok to uświadomienie sobie problemu i stawienie czoła problemom finansowym. Ucieczka w niczym nie pomoże. Spowoduje tylko wzrost zadłużenia.

Kiedy już zdecydujesz się zawalczyć o ustatkowanie swojej sytuacji finansowej przeprowadź dokładną analizę posiadanych zobowiązań i miesięcznych wpływów. Dzięki temu zobaczysz ile tak naprawdę co miesiąc przeznaczasz na opłaty, a jaka kwota pozostaje do Twojej dyspozycji.

Znajdź i przeanalizuj dokumenty dotyczące zobowiązań. Przede wszystkim sprawdź czy długi nie są przedawnione. Jeśli masz problem z systematycznością możesz stworzyć kalendarz spłaty.

Nie dla wszystkich sprawy związane z finansami są tak oczywiste. Jeśli masz problem z rozszyfrowaniem umów, chcesz zacząć walkę ze swoim zadłużeniem, ale nie masz pomysłu jak to zrobić, to skontaktuj się ze specjalistami w tej dziedzinie. W naszej kancelarii zajmujemy się oddłużaniem i pomagamy ludziom ustabilizować ich sytuację finansową.

Jak spłacić debet na koncie?

Wyjście z długów wymaga pracy. Jest to proces, a podjęcie decyzji to dopiero pierwszy jego krok.

Rozmawiaj

Każde działanie jest lepsze niż jego brak. Jeśli debet jest na tyle duży, że nie masz szans na jego jednorazową spłatę, możesz poprosić np. o wydłużenie terminu spłaty. Nie bój się zadzwonić czy porozmawiać. Tak naprawdę nie masz nic do stracenia.

Twoje długi nie znika w magiczny sposób, ale musisz sobie zdać z tego sprawę, że ich unikanie powoduje dodatkowe koszty. Każde wezwanie do zapłaty czy przekroczenie terminu powoduje, że Twoje zadłużenie rośnie.

Kontroluj wydatki

Wiele osób zastanawia się gdzie tak naprawdę “znikają” pieniądze z ich dochodów. Dopiero po dokładnym notowaniu każdego wydatku w danym miesiącu czy zbieraniu paragonów za zakup, widzimy ile i na co wydaliśmy. Pozornie niewielkie sumy wydawane codziennie mogą urosnąć do wielkich kwot. Taka lista pomoże nam uświadomić gdzie marnujemy pieniądze i pomoże podjąć decyzję z czego możemy zrezygnować w kolejnych miesiącach co da nam spore oszczędności.

Planuj zakupy

Być może wyda się to banalne, ale stara dobra lista zakupów to sposób na realne oszczędności. Planowanie to klucz do sukcesu. Przed wyjściem do sklepu sprawdź jakie produkty masz w lodówce, zaplanuj posiłki i nie kupuj niepotrzebnych rzeczy.

Zdobądź dodatkowe środki

Zastanów się czy nie posiadasz sprzętu lub ubrań, których tak naprawdę nie używasz. Wyprzedaż niepotrzebnych rzeczy to świetny sposób na dodatkowy zarobek. Pozbędziesz się zalegających rzeczy, a dodatkowo zdobędziesz środki na spłatę zadłużenia.

Pracując na cały etat z pewnością nie masz zbyt dużo czasu na dodatkowe zlecenia. Jednak warto pomyśleć także o tym. Internet daje obecnie ogromne możliwości na dorobienie do domowego budżetu bez wychodzenia z domu. Jeśli postawisz sobie jasny cel i będziesz do niego dążyć to z pewnością wygospodarujesz dodatkową godzinę czy dwie dziennie. Życie bez długu może być odpowiednią motywacją do tego, aby przemęczyć się przez kilka miesięcy.

Kiedy chcesz się oddłużyć, ale nie wiesz jak to zrobić

Bywa też tak, że planujesz, starasz się, ale długi ciągle wygrywają. W takim przypadku polecamy skontaktować się z naszą kancelarią, gdzie specjaliści zrobią to za Ciebie. Przeanalizujemy Twoją sytuację finansową i podpowiemy jak możesz wyjść z długu.

Wstępna analiza zawsze jest darmowa. Zachęcamy do kontaktu telefonicznego lub przez naszą stronę internetową. Pomagamy tym, którzy chcą, aby ulga od długu przydarzyła się również im.