Wejście w życie nowej ustawy „o zmianie ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych oraz niektórych innych ustaw” zwanego potocznie tarczą antykryzysową 1.1 nie przeszło bez echa zarówno w mediach jak i w całej gospodarce.
Okazuje się, że poza rozszerzeniem działania pomocy państwa na kolejne grupy potrzebujących przedsiębiorców wprowadzono także przepisy, które nie mają z zagrożeniem epidemiologicznym właściwie nic wspólnego. Takim przykładem bez wątpienia jest wprowadzenie nowych przepisów dotyczących drastycznego zmniejszenia maksymalnych kosztów pozaodsetkowych kosztów kredytów konsumenckich. W kogo takie przepisy biją? Głównie w cały sektor instytucji finansowych nie będących bankami i SKOK, a udzielających pożyczek.
O jakie przepisy konkretnie chodzi?
Zasadniczo całe zamieszanie z branżą pożyczkową wzięło się od wprowadzenia do projektu ustawy przepisu art. 8d ust. 1. Co przepis ten stanowi?

Tak skonstruowane przepisy w sposób drastyczny zmniejszyły możliwości udzielania łatwo dostępnych pożyczek przez instytucje finansowe nie będące bankami ani SKOK. Wprowadzone restrykcje w praktyce sprowadzają legalnie działający biznes branży pożyczkowej do parteru powodując, że dalsze prowadzenie działalności pożyczkowej przestaje być dla nich opłacalne – tak przynajmniej twierdzą sami zainteresowani.
Darmowa konsultacja oddłużeniowa w sprawach kredytów i pożyczek.
Dostałeś z sądu nakaz zapłaty albo wyrok w sprawie z bankiem, firmą pożyczkową lub windykacyjną
Zgłoś się po darmową analizę sprawy! Nasz prawnik ustali jak możemy Ci pomóc.
Dlaczego tak się dzieje, że bankom i SKOK dalej będzie opłacało się pożyczać też na nowych zasadach? Jak tłumaczą przedstawiciele sektora szybkich pożyczek wynika to z przyjętej dużo wcześniej polityki udzielania pożyczek i kredytów. Przede wszystkim banki oraz SKOKi bardzo dogłębnie badają zdolność kredytową osoby ubiegającej się o wsparcie finansowe. Natomiast tzw. „chwilówki” dosyć liberalnie podchodziły do tych zagadnień. Dzięki temu udzielały pożyczek właściwie każdej osobie o to wnioskującej. Oczywiście ryzyko kompensując sobie wysokimi kosztami udzielanych pożyczek i wysokim RRSO.
Jakie instytucje finansowe zawieszają udzielanie pożyczek?
Media donoszą, że firm pożyczkowych, które już oficjalnie albo też nieoficjalnie zawiesiły udzielanie pożyczek jest już całkiem sporo. Co ciekawe, są to także potentaci rynku „chwilówek” w naszym kraju!
O jakie firmy chodzi? Oto lista:
- YOLO pożyczki
- SMS Kredyt
- TAKTO Finanse
- Opoqa Finance
- Bocian Pożyczki
- InCredit (problemy z działaniem strony internetowej);
- AASA Polska S.A. (problemy z działaniem strony internetowej).
Do tej listy zaliczyć również po części można LoanMe, która ograniczyła znacząco liczbę udzielanych kredytów konsumenckich.
Jak zamrożenie albo likwidacja rynku „chwilówek” może wpłynąć na społeczeństwo?
W zasadzie likwidacja albo ograniczenie rynku „chwilówek” krótkoterminowo na pewno poprawi sytuację na rynku zadłużeń w Polsce. Obawiamy się jednak, że długoterminowo (nawet już kilkanaście miesięcy) decyzja powodująca upadek legalnie działającej branży może skutkować niekorzystnymi zdarzeniami dla osób już zadłużonych.
Jakimi? Przede wszystkim odcięciem dalszego finansowania i szybkim wpadnięciem w kłopoty finansowe właściwie bez wyjścia innego jak proces sądowy. Dodatkowo firmy pożyczkowe wycofując się z rynku będą masowo sprzedawały wierzytelności do firm windykacyjnych rezygnując tym samym z samodzielnego dochodzenia roszczeń. Najgorsze jednak jest to, że nasi rodacy potrzebujący prostych i szybko dostępnych form wsparcia finansowego mogą szukać pożyczek w niekoniecznie legalnie działających „firmach”.
Możemy się tylko spodziewać, że podziemie pożyczkowe wyrośnie bardzo szybko. Złe wieści są na pewno też takie, że w ślad za tym cywilizowane sposoby odzyskiwania należności (sprawa w sądzie, który może zbadać czy dług istnieje i nie jest zawyżony) zastąpią te znane z filmów o dzikim zachodzie.
Obyśmy się mylili, ale wiemy, że rynek nie zna próżni i na pewno osoby, które mają aktualnie kiepską historię w BIK nie dostaną pożyczki lub kredytu w banku albo SKOK. Tym samym poszukując źródeł finansowania (też w celu zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych) będą korzystać z alternatywnych sposobów pozyskiwania pieniędzy, co może okazać się bardzo ryzykowny posunięciem.
Macie Państwo jakieś pytania do prawników? Chcielibyście podzielić się swoimi spostrzeżeniami? Zapraszamy wszystkich zainteresowanych tematyką długów, kredyt, pożyczek, spraw sądowych i komorniczych na nasze forum dla zadłużonych. Chętnie odpowiemy na wszystkie Wasze pytania i doradzimy jak nie dać się instytucjom finansowym.
Gdzie szukać pomocy prawnej?
Masz sprawę w sądzie albo u komornika? Skorzystaj z naszej bezpłatnej analizy swojej sytuacji. Nasz prawnik ustali jakie masz możliwości oddłużenia i jak możemy Ci pomóc.
Darmowa konsultacja oddłużeniowa
Skontaktuj się z nami:
Niczym nie ryzykujesz. Zgłoszenie i konsultacje do niczego nie zobowiązują. W każdej chwili możesz się wycofać.

Jacek Andrzejewski
Dyrektor ds. marketingu w Kancelarii EUROLEGE. Doświadczony manager marketingu i sprzedaży z wieloletnią praktyką na kierowniczych stanowiskach w kancelariach prawnych i firmach handlowych o zasięgu ogólnopolskim. Wielokrotnie zasiadał w organach instytucji działających w sektorze NGO.
Kategorie:
Wszystkie kategorie:
- Bez kategorii (7)
- Case study (28)
- Kredyty frankowe (62)
- Kredyty hipoteczne (48)
- Nieutoryzowane transakcje (59)
- Porady dla dłużników (453)
- Wiadomości (58)
- Wyroki sądowe (74)
- Wzory i przydatne pisma (105)