Z końcem poprzedniego roku otrzymaliśmy zgłoszenie od naszego Klienta o pomoc w sprawie przeciwko Bankowi PKO BP S.A., który był zaskoczony tym, że bank żąda od niego zapłaty. Nasz podopieczny otrzymał nakaz zapłaty z sądu. Jak się okazało, bank przed złożeniem pozwu nie dochował wielu formalności związanych z zawartą przez niego umową kredytową. Oczywiście natychmiast zapewniliśmy naszemu podopiecznemu specjalistę od spraw przeciwko bankom. Napisał on stosowny sprzeciw od nakazu zapłaty, wniósł go do sądu w jego imieniu i następnie prowadził cały proces.
Zanim opiszemy jak to się stało, że dług został anulowany w oparciu o orzeczenie sądu to w pierwszej kolejności zapoznamy Cię z tym jak wygląda windykacja PKO BP. Wskażemy jakie są kolejne działania i czynności banku zanim sprawa trafi do sądu. Każdy kredytobiorca i pożyczkobiorca powinien mieć taką wiedzę!
Jeśli masz długi w banku to musisz znać pewne schematy, jakie mogą wystąpić w okolicznościach zaprzestania spłaty kredytu. Od czego więc zaczyna się windykacja bankowa, w tym PKO BP? Zazwyczaj pierwszym krokiem banku jest tzw. monit. Jest to przypomnienie klientowi banku, że zalega z płatnościami. Za takim monitem (pisemnym albo telefonicznym) właściwie nie idą żadne konsekwencje. Jest to zwykłe ponaglenie.
Czym innym jest już wezwanie do zapłaty z banku. Windykacja PKO BP inaczej nie wygląda. Zawsze wezwanie do zapłaty pochodzące od banku będzie zawierało informację o aktualnym stanie zadłużenia. Powinno również wskazywać, że w razie braku zapłaty PKO BP skieruje sprawę na drogę postępowania sądowego. Zanim to jednak nastąpi kredytobiorca powinien mieć możliwość złożenia wniosku o restrukturyzację zadłużenia.
Kolejnym krokiem PKO BP będzie wypowiedzenie umowy kredytu albo pożyczki. Oznacza to postawienie całego zobowiązania w stan natychmiastowej wymagalności. Jednak co dalej, kiedy osoba zadłużona i w tym momencie nie spłaci zobowiązania? O tym już za chwilę.
Jeśli osoba będąca potencjalnym dłużnikiem nie zapłaci bank może zrobić zasadniczo dwie rzeczy. Pierwsza, to sprzedaż wierzytelności (cesja wierzytelności) do firmy windykacyjnej. Druga, to dochodzenie we własnym imieniu i na własną rzecz spłaty całego długu. Obecnie banki działające w Polsce zdecydowanie skupiają się na samodzielnym dochodzeniu wierzytelności. Zatem składają pozew o zapłatę do sądu i liczą na pozytywne załatwienie sprawy.
W wyniku założenia sprawy sądowej bank otrzymuje zwykle nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym. Kiedy sprawa kierowana jest do e-sądu wydawany jest nakaz w postępowaniu elektronicznym zwanym EPU. Od dnia otrzymania pisma sądowego z nakazem zapłaty pozwany ma zaledwie 2 tygodnie na skuteczny sprzeciw. Jeśli nie złoży odwołania to możesz spodziewać się komornika. A ten jak wiadomo potrafi zająć szereg wierzytelności i przedmiotów, w tym:
Pamiętaj, że z PKO BP można wygrać w sądzie. Windykacja PKO BP nie jest łatwym przeciwnikiem, ale jeśli wiesz na co zwracać uwagę w dokumentacji bankowej to zwiększasz swoje szanse na oddłużenie. Co istotne, sądowe oddłużenie daje Ci spokój i komfort, że Twoja sprawa została już całkowicie zakończona. Musisz wiedzieć, że całkowite oddłużenie z długów bankowych jest możliwe. Trzeba jedynie wiedzieć co zrobić i jak się do tego zabrać.
A teraz dowiedz się jak nasi prawnicy wygrali z PKO BP S.A. w sądzie i pomogli anulować cały dług!
Na początku artykułu wspomnieliśmy o tym, że nasz Klient otrzymał pozew o zapłatę z PKO BP. Teraz dowiedz się jak doprowadziliśmy do oddalenia powództwa w całości i na czym polega cały proces!
W pierwszej kolejności zwróciliśmy uwagę, że kwota żądana przez PKO Bank Polski S.A. w pozwie nie została wskazana prawidłowo. Nasz specjalista, który przyjął sprawę do prowadzenia, posiadając duże doświadczenie w sprawach bankowych, nie był w stanie jednoznacznie ustalić sposobu wyliczenia roszczenia przez bank. Oczywiście PKO BP S.A. posługiwał się wyciągiem z ksiąg rachunkowych banku. Tak chciał udowodnić swoje twierdzenia, przy czym był to dokument wygenerowany przez pracownika banku.
Sąd przychylił się do stanowiska pełnomocnika pozwanego, że taki dokument samodzielnie nie wystarcza do wygrania procesu o zapłatę. Kwota dochodzona pozwem okazał się więc nieudowodniona. Sąd nie miał dowodów wskazujących, że pozwany faktycznie skorzystał z limitu na karcie w wysokości 17.463,43 zł.
Wygrana w sądzie z bankiem? Wiele osób nie może w to uwierzyć. A jednak to prawda! Z bankiem, firmą windykacyjną czy chwilówką można wygrać w sądzie. Trzeba jedynie wierzyć w sukces, korzystać z pomocy profesjonalistów i znać przynajmniej swoje podstawowe prawa. A głównym i fundamentalnym prawem osoby pozwanej jest „prawo do obrony”. Zagwarantowane w Konstytucji prawo do ochrony swoich prywatnych interesów.
Dlatego tak ważne jest, aby po otrzymaniu pierwszego pisma w sprawie pilnować terminów ich załatwienia. Zazwyczaj są one nie dłuższe niż 2 tygodnie.
Jak wygrać z bankiem w sądzie? Wiele zależy od tego jak skonstruowany jest pozew oraz jakimi dokumentami dysponuje dany bank, chociażby tytułowy PKO BP. Może się okazać – a nie jest to rzadkie zjawisko – , że nie wszystkie dokumenty istotne dla zasądzenia roszczenia znajdują się w aktach sprawy. Mało tego, bywają sytuacje, w których banki same nie wykonują należycie umów, które zawarły. Najlepszy przykład to niezachowywanie procedur związanych z należytym wypowiadaniem umów kredytów i pożyczek.
Wiele błędów ze strony banków łączą się także z kwestiami błędów w obliczeniach należnych kwot tytułem należności głównej, odsetek czy innych kosztów. Zdarza się, iż bank poza dokumentem wygenerowanym we własnym systemie wewnętrznym nie ma nic innego, co potwierdzałoby zasadność stanowiska.
Pojęcie „anulowanie długu” jest pewnym uproszczeniem. Chodzi o to, że uzyskujesz oddłużenie w sprawie sądowej poprzez oddalenie powództwa. Oznacza to, że bank, firma windykacyjna czy pożyczkowa nie może Cię więcej pozwać do sądu i przymusowo domagać się zaspokojenia swojego roszczenia.
A może Twoja sprawa z PKO BP S.A. jest już na etapie postępowania egzekucyjnego (komorniczego)? Jak pokazuj nasze wieloletnie doświadczenie nie wszystko stracone. Wszystko jednak zależy od okoliczności sprawy. Musisz odpowiedzieć sobie na pytanie: czy zanim pojawił się komornik otrzymywałem/am jakiekolwiek pisma z sądu? Jeśli odpowiedź brzmi: NIE, to jesteśmy w domu :)
W takiej sytuacji niemal na pewno masz szansę na to, aby uchylić tytuł wykonawczy i umorzyć egzekucję. Jednak to nie wszystko. Na samym końcu możesz liczyć na zwrot wszystkich zabranych przez komornika pieniędzy!
Masz sprawę w sądzie albo u komornika? Skorzystaj z naszej bezpłatnej analizy swojej sytuacji. Nasz prawnik ustali jakie masz możliwości oddłużenia i jak możemy Ci pomóc.
Skontaktuj się z nasza Kancelarią jeszcze dzisiaj:
Zostaw komentarz