Jak już we wcześniejszych artykułach wspominaliśmy, banki oraz inne instytucje finansowe, które udzielają konsumentom pożyczek i kredytów bardzo chętnie i masowo sprzedają swojego wierzytelności. Wiele z tych wierzytelności jest przedawnionych, ale zdarzają się też takie pakiety zakupowe, w których przedawnionych wierzytelności jest niewiele. Na wstępie jednak zaznaczamy, że kupowanie długów przez firmy windykacyjne jest prawnie dopuszczalne.
W orzecznictwie Sadu Najwyższego oraz sądów powszechnych, od pewnego czasu pojawiła się zasada działająca na korzyść dłużnika, a związana z kwestią przelewu wierzytelności i jego wpływu na bieg terminu przedawnienia zobowiązań. Zgodnie z tą zasadą, jeżeli bank nadał wystawionemu przez siebie bankowemu tytułowi egzekucyjnemu (aktualnie banki nie mogą ich wystawiać) klauzulę wykonalności i wszczął postępowanie egzekucyjne przeciwko dłużnikowi, które okazało się nieskuteczne i podlegało umorzeniu, to kupujący tą wierzytelność windykator mógł nabyć Twój dług już przedawniony. Jak to działa, że ta sama wierzytelność w banku nie jest przedawniona, a u windykatora już jest? O tym poniżej.
Cała koncepcja myślowa sprowadza się do tego, że bank składający do komornika tytuł wykonawczy (bankowy tytuł egzekucyjny + klauzula wykonalności) prowadzi postępowanie egzekucyjne we własnym imieniu i na własną rzecz. Nabywający od banku wierzytelność windykator, nie będąc stroną postępowania egzekucyjnego nie może skorzystać z dobrodziejstwa przerwania biegu przedawnienia, które dokonało się na rzecz banku. Nie działa to w stosunku do nabywającego wierzytelność windykatora. Jak wskazuję się w orzecznictwie, dla możliwości skorzystania z instytucji przerwania terminu biegu przedawnienia konieczna jest nie tylko tożsamość wierzytelności (przedmiotowa), ale również tożsamość egzekwującego wierzyciela (podmiotowa). Oczywiście tożsamość podmiotowa w takiej sytuacji nie zachodzi. Oznacza to, że dług w stosunku do banku może być nieprzedawniony. Jeśli jednak kupi go firma windykacyjna to z tym samym dniem może być dla niej przedawniony.
Powyższe oznacza, że mając odpowiednią wiedzę w przedmiocie obrotu wierzytelności i wpływu tego obrotu na przedawnienie, możemy wiele ugrać w walce z windykatorem. Wystarczy wtedy umiejętne podniesienie zarzutu przedawnienia i wolność od zobowiązań może być rzeczywistością.
Orzeczenia: 1) Wyrok Sądu Najwyższego z dn. 19.11.2014r., sygn. akt: II CSK 196/14; 2) Wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dn. 26.06.2015r., sygn. akt: I ACa 693/14.
Samo przedawnienie długu nie powoduje, że zadłużenie przestaje istnieć. Przeciwnie, nadal istnieje i może być przedmiotem dochodzenia, a nawet sprzedaży. Handel długami przedawnionymi to dochodowy interes. Głównie dla firm windykacyjnych, które za przedawnione roszczenia płacą niewielką część wartości całego długu. Kupowanie długów, a następnie ich dochodzenie stanowi dla branży windykacyjnej istotę i sens jej istnienia. Można więc śmiało i otwarcie powiedzieć, że TAK, kupowanie długów przez firmy windykacyjne od banków jest prawnie dopuszczalne. Nawet więcej, przelew wierzytelności przedawnionej jest dozwolony. Wszystko może odbyć się bez zgody i wiedzy zainteresowanego dłużnika. Później jedynie nabywca (firma windykacyjna) ma obowiązek powiadomić dłużnika o zakupie długu.
Czy można obronić się przed windykatorem, który kupił od banku przedawniony dług? Oczywiście można, a nawet należy to robić. Powiedzieć możemy nawet więcej, że możliwa jest obrona także i wtedy, gdy wierzytelność (dług) przedawniona nie jest. Można wówczas dokonywać szeregu zarzutów procesowych. Jednak co konkretnie zrobić i na jakie argumenty się powoływać musi zadecydować prawnik od długów. W naszej Kancelarii EUROLEGE od wielu lat zajmujemy się pomocą osobom zadłużonym. Pomagamy przed sądami i komornikami w całej Polsce. Zasadniczo kluczem do obrony przed przedawnionym długiem pozostaje sąd. Trzeba czekać na pozew od firmy windykacyjnej i wówczas podejmować skuteczną obronę. Najlepiej z resztą nie robić tego samemu, bo łatwo o prosty błąd, który może kosztować nawet przegraną w potencjalnie wygranym procesie…
Zdarzają się osoby, które samodzielnie próbują walczyć z przedawnionymi długami, które odkupiły firmy windykacyjne. Niestety spotykanym obrazkiem są sytuacje, gdzie nieświadomi konsumenci uznają zadłużenia. Robią to zazwyczaj nie wiedząc z czym wiążą się podejmowane przez nich działania. Częstym przypadkiem jest np. wpłacanie niewielkich sum pieniędzy czy wysyłanie niepotrzebnych pism do potencjalnego wierzyciela, np. wniosek o przedawnienie długu.
Mając komornika za przedawniony dług możesz próbować go zablokować. Jednak zadanie to nie jest łatwe i zazwyczaj wymaga pomocy prawnika od antywindykacji. Przy czym wstępnego sprawdzenia czy masz szansę na umorzenie egzekucji i odzyskanie pieniędzy zabranych przez komornika można dokonać samemu. Wystarczy zadać sobie pytanie: „czy zanim pojawił się komornik otrzymywałem/am jakiekolwiek pisma z sądu w tej sprawie?”. W przypadku odpowiedzi „NIE” można uznać, że istnieją solidne i realne podstawy do zatrzymania komornika i odzyskania zabranych w toku egzekucji środków. Mało tego, można działać nawet wtedy, gdy komornik zakończył egzekucję.
To jednak początek. Następnie musisz wykonać telefon do sądu potwierdzające Twoje przypuszczenia. W dalszej kolejności koniecznym stanie się napisanie do sądu pisma z wnioskiem o doręczenie tytułu egzekucyjnego i złożenie odpowiedniego odwołania do sądu w Twojej sprawie.
Masz sprawę w sądzie albo u komornika? Skorzystaj z naszej bezpłatnej analizy swojej sytuacji. Nasz prawnik ustali jakie masz możliwości oddłużenia i jak możemy Ci pomóc.
Skontaktuj się z nasza Kancelarią jeszcze dzisiaj:
Zostaw komentarz