Jeszcze do niedawna zaciągnięte zobowiązanie było świętością i nikomu nie przyszło nawet do głowy, aby kwestionować zapisy umowy kredytowej. W końcu została ona stworzona przez giganta finansowego – bank. Nawet kiedy kredytobiorca miał pewne wątpliwości co do tego, czy wszystkie zapisy są zgodne z przepisami, nie wyobrażał sobie tego, aby stanąć do walki w sądzie z tak mocnym przeciwnikiem.
Odbierz bezpłatną analizę umowy kredytu frankowego. Sprawdź ile możesz zyskać.
Sytuacja się nieco odmieniła, kiedy pierwsi Frankowicze zaczęli wygrywać z gigantami, a kiedy orzecznictwo sądów było w miażdżącej przewadze po ich stronie, pozostałym kredytobiorcom także przeszło przez myśl, czy ich kredyty nie mogłyby zostać unieważnione.
Czy kredyty w Euro lub USD można unieważnić tak samo jak kredyty frankowe?
Pierwszym skojarzeniem do unieważnienia umowy kredytowej są Frankowicze, a więc osoby, które zaciągały kredytu walutowe oparte o franka szwajcarskiego (CHF). To o tej grupie kredytobiorców było i wciąż jest głośno, w kontekście walki z bankami. Jednak kredyty we franku szwajcarskim były udzielane na tej samej zasadzie co kredyty w euro czy dolarach.
Choć to właśnie frankowe kredyty cieszyły się największym zainteresowaniem, ze względu na atrakcyjny w tamtym okresie kurs walutowy, to niektórzy zdecydowali się na zobowiązanie w innych walutach obcych. Czy to oznacza, że te grupy kredytobiorców także mogą liczyć na unieważnienie umowy kredytu i zwrot należności? Tak, gdyż wyznacznikiem tutaj nie jest rodzaj waluty, a sposób skonstruowania umowy kredytowej i sformułowanych w niej zapisów dotyczących przeliczania zobowiązania.
Spłacasz/spłaciłeś kredyt frankowy?
Sprawdź ile możesz zyskać pozywając bank do sądu o unieważnienie
Przeanalizujemy Twoją umowę bez żadnych początkowych kosztów i powiemy Ci ile możesz zyskać.
Na czym polega unieważnienie kredytu w walucie euro?
Kluczowe jest to, jakie zapisy posiadasz w swojej umowie kredytowej. W większości kredytów opartych na walucie obcej banki uciekały się do niewłaściwego i niezgodnego z prawem ustalania kursu walutowego. W wadliwych umowach istnieją tabele kursowe, na podstawie których wyliczana była wysokość zadłużenia kredytobiorcy, a także wysokość comiesięcznej raty.
Błędne wyliczanie oprocentowania i wysokości raty to nie jedynie niedociągnięcia, z jakimi możemy spotkać się w tego typu umowach. Jednym z błędów, które umożliwiają unieważnienie umowy jest brak precyzyjnie określonej kwoty kredytu. Część winy leży także po stronie pracowników banku, którzy nie wywiązali się należycie z obowiązku informowania kredytobiorcy o ryzyku zaciągnięcia takiego kredytu. Niejednokrotnie dochodziło nawet do wprowadzenia kredytobiorcy w błąd i sugerowaniu, że tego typu zobowiązane oparcie na walucie jest stabilne.
Reasumując, unieważnienie umowy kredytu zawartej w euro opiera się na zidentyfikowaniu niedozwolonych elementów umownych, których anulowanie przez sąd skutkuje całościowym upadkiem umowy. W konsekwencji unieważnienie umowy jest uznaniem czynności jej zawarcia za niebyłą. W takiej sytuacji bank jest zobowiązany do zwrotu wpłat dokonanych przez kredytobiorcę, ale następnie przysługuje mu żądanie zwrotu kwot udzielonych w ramach udostępnienia kapitału kredytu.
Jeśli w Twojej umowie znajdują się takie nieważne z prawem zapisy, to z dużą dozą pewności, jest to umowa, którą można unieważnić.
Kredyty walutowe – czym różnią się między sobą?
Choć mówiąc potocznie, wszystkie tego typu zobowiązania wrzucamy do jednego wora, to nie tak naprawdę kredytów walutowych jest kilka różnych rodzajów. Poniższe wskazówki podpowiedzą Ci, jakiego typu zobowiązanie posiadasz.
Kredytem walutowym nazywamy kredyt, który udzielany jest w innej niż krajowa walucie i w tej samej walucie spłacany lub spłacany w walucie krajowej w przeliczeniu na walutę obcą. Oznacza to, że kwota kredytowa podana jest w walucie obcej i właśnie w takiej formie zapisana jest umowa. Co więcej, kredytobiorca otrzymując kapitał, otrzymuje go w walucie obcej albo w walucie krajowej, w przeliczeniu na walutę obcą.
Kolejnym rodzajem jest kredyt waloryzowany. Kredytobiorca zaciągając tego typu zobowiązanie otrzymuje kapitał w złotówkach, jednak spłaca go w wybranej walucie, po kursie, który ustalany jest przez bank. Z kredytu waloryzowanego można wyróżnić dwa rodzaje: denominowany i indeksowany.
Ten pierwszy, czyli kredyt denominowany, wyrażony jest w walucie obcej, a kredytobiorca spłaca raty kredytu, które przeliczane są po kursie, który ustalił bank w dniu uruchomienia kredytu. Choć miesięczne zobowiązanie widnieje w walucie obcej czyli np. euro, to kredytobiorca zobowiązany jest do spłacania rat w złotówkach, po kursie jednostronnie ustalonym przez bank.
Natomiast kredyt indeksowany to kredyt, który spłacany jest w złotówkach i w tej samej walucie wyrażony w umowie kredytowej. Gdzie tu więc rola obcej waluty? W umowie istnieje zapis, że w momencie wypłaty kwota kredytu złotówkowego przeliczana jest automatycznie na równowartość obcej, wybranej przez kredytobiorcę waluty, po kursie, który stosuje bank. To jednak nie koniec, na podstawie tej równowartości kredytu wyliczana jest podstawa wartości rat kredytu, a także wysokość zadłużenia kredytobiorcy. O ile wysokość rat w harmonogramie widnieje w walucie obcej, to zobowiązanie należy spłacać w złotówkach, po kursie sprzedaży ustalanym przez bank.
Brzmi skomplikowanie? I takie właściwie jest. Po części, właśnie dlatego wielu kredytobiorców nie zdawało sobie sprawy z ryzyka, które niesie ze sobą zaciągnięcie takiego kredytu. Jeśli Ty także należysz do tego grona, nic nie stoi na przeszkodzie, aby zawalczyć o swoje prawa i unieważnić posiadany kredyt.
Jak unieważnić umowę kredytową?
Jedyną drogą do unieważnienia umowy kredytowej, jest złożenie pozwu do sądu. Jako kredytobiorca możesz złożyć pozew zarówno w sądzie zgodnym z Twoim miejscem zamieszkania jak i sądem, który zgodny jest z siedzibą banku. Na co lepiej się zdecydować? Tak naprawdę to kwestia strategii procesowej, ale także przepustowości danego sądu. Jeśli zależy Ci na czasie, wybierz ten, który ma mniej spraw oczekujących. Daje Ci to szansę na szybsze rozwiązanie problemu. Jak po kolei wygląda taka droga procesowa?
Zaczyna się od złożenia pozwu i wyznaczenia przez sąd terminu pierwszej rozprawy. Dalsze losy zależą od tego, jaki wyrok zostanie ogłoszony właśnie na tej rozprawie. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że będzie to wygrana kredytobiorcy, co pokazują decyzje sądów w sprawach frankowiczów. Jednak należy pamiętać, że to dopiero wygrana w pierwszej instancji, a bank na tym etapie zazwyczaj składa apelację, więc należy się spodziewać jeszcze rozprawy w sądzie drugiej instancji. Nie ma się jednak czego obawiać. Oznacza to jedynie odłożenie wygranej w czasie, a najczęściej właśnie na etapie drugiej instancji sąd orzeka nieważność umowy kredytowej.
Cały proceder nie wydaje się być zbytnio skomplikowany i wcale taki nie jest, jednak warto mieć u swojego boku prawnika, który wie jak poruszać się w tego typu sprawach. Pamiętaj, że bank po swojej stronie ma doświadczonych pomocników, warto więc dobrze przygotować się do tego starcia.
Co daje unieważnienie umowy kredytowej?
Wygrana w sądzie z bankiem to powód do radości. Jednak co jeszcze, poza dumą, daje orzeczenie sądu? Przede wszystkim, zawsze należy poczekać do uprawomocnienia wyroku. Po unieważnieniu umowy kredytowej, obie strony zobowiązane są do rozliczenia się między sobą. Nie musisz jednak obawiać. Kredytobiorcy, którzy składają pozew do sądu, najczęściej posiadają spłacony kapitał, co oznacza, że nie są nic winni bankowi. To właśnie bank zobowiązany jest do oddania kredytobiorcom wpłaconych odsetek.
Jak szybko odciążyć domowy budżet?
Sprawy sądowe zazwyczaj trochę trwają, a powodem tego jest przede wszystkim duże obłożenie sądów, ale też przeciągające się w czasie odwołania stron. Dla wielu kredytobiorców posiadane zobowiązanie stanowi spore obciążenie dla domowego budżetu. I o ile dla kredytobiorców w złotówkach, którzy swoją drogą także nie mają obecnie kolorowej sytuacji, istnieją programy rządowe jak wakacje kredytowe czy wsparcie z FWK, to dla kredytobiorców, którzy zaciągnęli zobowiązanie w obcej walucie, takiego wsparcia nie przewidziano.
Istnieje jednak sposób na to, aby do czasu rozwiązania sprawy w sądzie, odciążyć swój domowy budżet, od spłaty tego zobowiązania. Wystarczy w momencie składania pozwu jednocześnie wnieść wniosek do sądu o czasowe zawieszenie spłaty kredytu. To w praktyce działa bardzo dobrze! W większości przypadków sąd przychyla się do tej prośby i wydaje postanowienie o zawieszeniu spłaty do czasu rozstrzygnięcia procesu sądowego. Oznacza to, że po uprawomocnieniu tego postanowienia, kredytobiorca może odetchnąć z ulgą i nie płacić zobowiązania, aż do zakończenia całego procesu.
Jakie dokumenty należy przygotować do postępowania o unieważnienie umowy kredytu w euro i innych walutach obcych?
Jeśli mamy zamiar wystąpić do sądu przeciwko bankowi w celu unieważnienia kredytu w euro lub innych walutach obcych, powinniśmy przede wszystkim dokument umowy zawartej z bankiem. Warto skompletować również wszystkie załączniki, jakie były związane z rzeczoną umową. Mogą być to np. regulaminy, harmonogramy, aneksy. W razie niemożliwości dotarcia do tych dokumentów, należy zwrócić się do banku o wydanie ich duplikatów. Do banku tak czy inaczej będziemy musieli się zwrócić – w celu uzyskania zaświadczeń, które poświadczą aktualną wysokość zadłużenia, dokonane wpłaty w ramach umowy kredytu z uwzględnieniem kursu wymiany waluty, jak również innych kosztów towarzyszących (np. prowizji) czy zmiany oprocentowania.
Pomoc nie tylko dla Frankowiczów
Choć to właśnie o tej grupie kredytobiorców było najgłośniej, to prawo do odzyskania swoich należności mają także pozostali konsumenci, którzy zdecydowali się na kredyty walutowe. Niezależnie od tego, czy walutą był frank szwajcarski, dolar czy EURO, każdy ma takie samo prawo. Nasza kancelaria od lat służy pomocą w tego typu sprawach i wspiera kredytobiorców kredytów waloryzowanych obcą walutą.
Jeśli Ty także należysz do tego grona i chcesz sprawdzić czy w Twojej umowie nie występują klauzule abuzywne lub zapisy, które są niezgodne z prawem, zachęcamy do kontaktu – wystarczy nam skan umowy.
Na tej podstawie przeprowadzimy darmową analizę i sprawdzimy czy możemy Ci pomóc. Jeśli tak, otrzymasz od nas także informację o tym, ile mniej więcej możesz zaoszczędzić, co pozwoli Ci przekalkulować opłacalność. Jednak z naszego doświadczenia wynika, że praktycznie w każdej sprawie, to kredytobiorca ma bardzo duże szanse na ostateczne oddłużenie i wyjście z problemów finansowych.
Uwolnij się z pułapki kredytu frankowego!
Skontaktuj się z nami:
Niczym nie ryzykujesz. Zgłoszenie i konsultacje do niczego nie zobowiązują. W każdej chwili możesz się wycofać.
Kancelaria Eurolege
Kancelaria z wieloletnią praktyką w sprawach o zapłatę z powództwa banków, firm pożyczkowych i windykacyjnych (funduszy sekurytyzacyjnych). Pomaga osobom zadłużonym, których sprawy są na etapie przedsądowym (windykacyjnym), jak również sądowym i egzekucji komorniczej.
Kategorie:
Wszystkie kategorie:
- Case study (28)
- Kredyty frankowe (62)
- Kredyty hipoteczne (48)
- Nieutoryzowane transakcje (59)
- Porady dla dłużników (440)
- Wiadomości (58)
- Wyroki sądowe (74)
- Wzory i przydatne pisma (106)