Praktycznie każdego dnia spotykamy się z wiadomościami od klientów, że otrzymali sądowe wezwanie do zapłaty z wydziały cywilnego. Jak się oczywiście później okazuje, nie jest to wezwanie do zapłaty w dosłownym rozumieniu tego słowa, a orzeczenie sądu nakazujące zapłatę pewnej sumy na rzecz określonego podmiotu. Jakiego? Głównie banku, firmy pożyczkowej albo windykacyjnej. Nie jest to również wezwanie do zapłaty, a nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym albo nakaz zapłaty w EPU. Dlatego w naszym dzisiejszym artykule poświęcimy miejsce dla rozważań w jaki sposób radzić sobie z pismami otrzymywanymi z sądu, w których stwierdzono obowiązek zapłaty.

Wezwanie do zapłaty z sądu czy sądowy nakaz zapłaty długu?

Jak już wspomnieliśmy wyżej, sądy cywilne nie wysyłają wezwań do zapłaty długu, ale orzeczenia, w których stwierdzają, że pozwany ma zapłacić na rzecz powoda określoną kwotę. W takich orzeczeniach mogą znajdować się także inne rozstrzygnięcie, np. o kosztach sądowych.

Jeśli otrzymasz jakiekolwiek pismo z sądu nakazujące zapłatę to nie bagatelizuj go. Chowanie głowy w piasek i pism sądowych po szufladach nie sprawi, że problemy znikną. Wręcz przeciwnie, ucichną na pewien krótki czas, a potem uderzą z wielką siłą! Dlaczego? Otóż nie odwołując się od sądowych orzeczeń nakazujących zapłatę długu możesz spodziewać się komornika sądowego . Brak odwołania sprawi, że przymusowa egzekucja długu stanie się elementem Twojej codzienności. Każdego dnia komornik może Cię zaskoczyć i zająć konto w banku, Twoje wynagrodzenie za pracę, rentę czy emeryturę. A to nie wszystko, zająć może też Twoje ruchomości (np. samochód), a nawet nieruchomości (dom, mieszkanie, działkę). Co musisz zrobić, żeby tak nie było? O tym poniżej.

Pismo z sądu? Nie panikuj i natychmiast szukaj pomocy!

W większości przypadków pismo z sądu wywołuje negatywne emocje. Zazwyczaj jest to mieszanina strachu, niepewności i zagrożenia. Niewątpliwie w braku reakcji na takie pismo poczucie strachu i zagrożenia może się zmaterializować, o czym pisaliśmy wyżej. Co jednak otrzymując pismo z sądu jako strona pozwana powinieneś uczynić? Przede wszystkim nie panikować i uspokoić nerwy. Stresująca sytuacja nie może Cię przerosnąć!

DOSTAŁEŚ Z SĄDU NAKAZ ZAPŁATY?
Nie czekaj aż pojawi się komornik! Masz tylko 14 dni, aby się odwołać i umorzyć postępowanie.
Nasz prawnik bezpłatnie ustali czy masz możliwość skutecznego odwołania oraz jak możemy Ci pomóc.
Aby porozmawiać z konsultantem wypełnij formularz i wyślij zgłoszenie.
UMÓW ROZMOWĘ

Kolejna rzecz, to poszukanie solidnego wsparcia prawnego. Miejsca, w którym znajdziesz rzetelną pomoc i profesjonalną obsługę swoich spraw sądowych. W naszej Kancelarii EUROLEGE pomogliśmy już ponad 3000 osób. Aktualnie prowadzimy ponad 5000 spraw przeciwko bankom, firmom windykacyjnym i pożyczkowym, takim jak np. Alior Bank, mBank, Profi Credit czy Ultimo. Dlatego jeśli masz problem, zawsze możesz do nas napisać albo zadzwonić. Dane kontaktowe znajdziesz tutaj: https://www.eurolege.pl/kontakt/

PAMIĘTAJ! Zazwyczaj na złożenie skutecznego środka zaskarżenia przeciwko orzeczeniom sądowym masz zaledwie 2 tygodnie. Termin ten liczy się od dnia odebrania pisma z sądu. Przekroczenie tego terminu wiązać się będzie z koniecznością zapłaty całego zadłużenia i najczęściej również wizytą komornika sądowego.

Czy odwołanie od sądowego wezwania (nakazu) kosztuje?

I tutaj pewnie Państwa zaskoczymy – NIE, odwołanie od nakazu zapłaty w postępowaniu upominawczym i elektronicznym upominawczym, tzw. EPU nie rodzi obowiązku uiszczania opłat sądowych! Dlatego warto, a wręcz należy próbować swoich sił. Zatrważające dane pokazują, że w sprawach, gdzie sądowy nakaz zapłaty wydawany jest w EPU zaledwie 3% osób składa sprzeciwy… To pokazuje jak niska jest świadomość polskiego konsumenta. Jak bardzo nie jest przekonany do tego, że warto składać odwołania. A oczywiście warto, ponieważ jak pokazują nasze statystyki, wygrywamy nawet ponad 80% prowadzonych spraw! To tylko pokazuje, że koniecznie musisz składać odwołanie.

Jakie są najważniejsze korzyści ze składania odwołań od sądowych orzeczeń nakazujących zapłatę długu? Zyskujesz szansę na:

  1. pełne oddłużenie – oddalenie powództwa w całości;
  2. realne zmniejszenie zadłużenie, nawet o kilkadziesiąt procent (%);
  3. wydłużenie terminu do spłaty – nawet na kilka lat trwania procesu sądowego.

Każda z tych opcji, bez względu na końcowy wynik wydaje się być kusząca. Nawet w przypadku ewentualnej przegranej osoba zadłużona otrzymuje „darmowe” wakacje od kredyty/pożyczki. Dzięki temu otrzymuje wolność finansową na długi czas. A końcowo realną i rzeczywistą szansę na całkowite oddłużenie albo dużą redukcję zadłużenia!

Gdzie szukać pomocy prawnej?

Masz sprawę w sądzie albo u komornika? Skorzystaj z naszej bezpłatnej analizy swojej sytuacji. Nasz prawnik ustali jakie masz możliwości oddłużenia i jak możemy Ci pomóc.

Skontaktuj się z nasza Kancelarią jeszcze dzisiaj:

Macie Państwo jakieś pytania do prawników? Chcielibyście podzielić się swoimi spostrzeżeniami? Zapraszamy również wszystkich zainteresowanych tematyką długów, kredyt, pożyczek, spraw sądowych i komorniczych na nasze forum dla zadłużonych. Chętnie odpowiemy na wszystkie Wasze pytania i doradzimy jak nie dać się instytucjom finansowym.


4.3/5 - (6 votes)

Kategorie: Porady dla dłużników Wzory i przydatne pisma

O Autorze

Kancelaria Eurolege

Kancelaria z wieloletnią praktyką w sprawach o zapłatę z powództwa banków, firm pożyczkowych i windykacyjnych (funduszy sekurytyzacyjnych). Pomaga osobom zadłużonym, których sprawy są na etapie przedsądowym (windykacyjnym), jak również sądowym i egzekucji komorniczej.

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Komentarze

Klaudia pisze:

Witam
Piszę do państwa w sprawie pisma sądowego, które otrzymałam dnia wczorajszego, jest to zadłużenie na kwotę 4 000 € z Holandii.
Jestem osobą nieopłacalną, nie pracuje ale lecze się psychiatrycznie do tego jestem matką, nie posiadam miejsca zameldowania ani rzeczy ruchomych.

Obawiam się iż przez uchybienie się od obowiązku spłaty zadłużenia będę mogła iść do więzienia.

Czy można coś z tym zrobić?

Pozdrawiam

Avatar photo Kancelaria EuroLege pisze:

Dzień dobry Pani Klaudio. Czy w/w dług dotyczy zobowiązań zagranicznych czy polskich? Nie jest to jasne i nie wynika wprost z komentarza.

Radek pisze:

Witam. Proszę o kontakt telefoniczny 501-896-XXX

Avatar photo Kancelaria EuroLege pisze:

Dzień dobry Panie Radku. Jeszcze dzisiaj będziemy do Pana dzwonili. Prosimy o odbieranie połączeń z numeru 530 333 130.