Jesteś nękany przez pracowników firm windykacyjnych ciągłymi telefonami, SMS-ami, pismami, a nawet wizytami terenowymi? Pamiętaj, że nikt, nawet faktyczny wierzyciel, nie może stosować wobec Twojej osoby żadnych działań, które zmierzałyby do osaczenia Ciebie i członków Twojej rodziny. Dlatego masz prawo, a nawet obowiązek bronić się wszystkimi przysługującymi Ci środkami prawnymi. Jak to robić? Musisz koniecznie przeczytać nasz poradnik.
Nękanie w celu windykacji należności, czyli inaczej z angielskiego stalking jest formą wywierania ciągłego nacisku na dłużnika w celu spłaty zadłużenia. W pierwszej kolejności osoba, która dotknięta jest nękaniem powinna ustalić, czy ma ono charakter doraźny czy też ciągły i uporczywy. Zgodnie bowiem z treścią art. 190a § 1 kodeksu karnego za przestępstwo uznaje się tylko uporczywe nękanie.
Art. 190a § 1 kodeksu karnego
Kto przez uporczywe nękanie innej osoby lub osoby jej najbliższej wzbudza u niej uzasadnione okolicznościami poczucie zagrożenia lub istotnie narusza jej prywatność, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
Oznacza powyższe, że aby doszło do przestępstwa nękania musi ono być nie tylko uporczywe, ale także wzbudzać u osoby nękanej uzasadnione okolicznościami poczucie zagrożenia lub istotnie naruszać jej prywatność.
Jeśli pracownik firmy windykacyjnej dzwoni do Ciebie albo pisze SMS-y w celu ściągnięcia należności w rozsądnych ramach czasowych, tj. od 6 rano do maksymalnie 22 w nocy, a jednocześnie liczba otrzymywanych telefonów i wiadomości tekstowych nie jest znacząca, to wówczas nie jest to jeszcze nękanie uporczywe, chociaż niewątpliwie nawet jeden telefon w tygodniu czy też jeden SMS w tygodniu potrafi być uporczywy.
Pamiętaj, że wierzyciel – oczywiście jeśli faktycznie dług istnieje – ma uprawnienie do żądania zapłaty. Nie ma jednak uprawnienia do tego, aby wykorzystywać wszystkie metody pozasądowego zmuszania Ciebie do zapłaty.
Koniecznie przeczytaj nasz poradnik, jeśli nie wiesz jak rozmawiać z windykatorem przez telefon.
Odpowiedź na postawione w śródtytule pytanie jest o tyleż prosta co oczywista. Tak, ale POD WARUNKIEM, ŻE NA TO ZEZWOLISZ! Pracownik firmy windykacyjnej nie może nachodzić Cię w domu i wchodzić do niego. Każde takie wejście może być potraktowane jako przestępstwo naruszenia miru domowego i uporczywe nękanie. W takich sytuacjach zawsze powiadamiaj policję.
Art. 193 kodeksu karnego
Kto wdziera się do cudzego domu, mieszkania, lokalu, pomieszczenia albo ogrodzonego terenu albo wbrew żądaniu osoby uprawnionej miejsca takiego nie opuszcza, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
Żaden pracownik firmy windykacyjnej nie ma uprawnień do tego, aby nie tylko wchodzić do domów czy na posesje dłużników bez ich wyraźnej zgody. Nie może też dokonywać jakiegokolwiek zaboru mienia stanowiącego własność dłużnika albo osoby z nią zamieszkującej. Takie zachowanie windykatora może zostać potraktowane jak kradzież. Jeśli jesteś ofiarą takiego działania windykatora natychmiast zgłaszaj to organom ścigania.
Art. 278 § 1 kodeksu karnego
Kto zabiera w celu przywłaszczenia cudzą rzecz ruchomą, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
Ostatecznie, jeśli windykator używa wobec Twojej osoby groźby albo przemocy, a nawet grożąc bezpośrednim jej użyciem to wówczas taką czynność zakwalifikować należy jako rozbój.
Art. 280 § 1 kodeksu karnego
Kto kradnie, używając przemocy wobec osoby lub grożąc natychmiastowym jej użyciem albo doprowadzając człowieka do stanu nieprzytomności lub bezbronności, podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12.
Oczywiście pracownik firmy windykacyjnej, mając informacje o Twoim zadłużeniu powinien zawsze zachować dyskrecję oraz takt w przekazywaniu jej dalej. Informacje dotyczące Twojego zadłużenia mogą trafiać jedynie do Ciebie, jako potencjalnego dłużnika. Jeśli windykator w jakiejkolwiek formie rozgłasza informacje na temat Twojego zadłużenia, to wówczas dopuszcza się przestępstwa zniesławienia. Taki czyn ścigany jest jedynie z oskarżenia prywatnego. Policja ani inne właściwe służby nie mogą we własnym zakresie podjąć działań zmierzających do ukarania sprawcy. Musisz więc samodzielnie złożyć do sądu karnego prywatny akt oskarżenia.
Art. 212 § 1 kodeksu karnego
Kto pomawia inną osobę, grupę osób, instytucję, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną niemającą osobowości prawnej o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności.
Tak jak napisaliśmy wyżej, pracownik firmy windykacyjnej nie może w żaden sposób rozgłaszać o Twoim zadłużeniu. Jeśli to robi, poprzez wywieszanie plakatów na klatce schodowej bloku o treści „tu mieszka dłużnik” albo „dłużniku oddaj pieniądze” to wówczas niewątpliwie dochodzi do przestępstwa zniesławienia, o którym mowa w art. 212 § 1 kodeksu karnego.
Jeśli stałeś się ofiarą agresji ze strony windykatora, który grozi Ci, że jeśli nie zapłacisz to mogą spotkać się negatywne konsekwencje, to wówczas dopuszcza się przestępstwa nie tylko nękania, ale również przemocy czy groźby bezprawnej w celu odzyskania wierzytelności. Jest to przestępstwo poważne, które zawsze jako ofiara agresji powinieneś zgłaszać policji albo prokuraturze.
Przykładem gróźb karalnych w celu spłaty długu będzie informowanie potencjalnego dłużnika, iż w sytuacji niespłacenia długu w terminie, to on albo ktoś z jego rodziny trafi do więzienia za niezapłacone długi, albo stanie mu się coś złego. Wystarczy, aby osoba, do której skierowana groźbę czułą strach i realne spełnienie tej groźby. Nie musi być ona prawdziwa.
Art. 191 kodeksu karnego
§ 1. Kto stosuje przemoc wobec osoby lub groźbę bezprawną w celu zmuszenia innej osoby do określonego działania, zaniechania lub znoszenia, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
§ 2. Jeżeli sprawca działa w sposób określony w § 1 w celu wymuszenia zwrotu wierzytelności, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
Pamiętaj, że ściganie powyższego przestępstwa następuje na wniosek pokrzywdzonego.
Nie wiesz jak napisać zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez windykatora? Poniżej załączamy wzory, które ułatwią Ci dokonanie czynności zgłoszenia.
</ul
Mam problem z firmą Diaglob i ich pracownikiem. Pożyczyłam od nich w roku 2021 2000zl przez ten czas wpłacałam 500zl co miesiąc aż w końcu zapytałam pana doradcę ile mam jeszcze spłacać a on odpowiedział że to tylko odsetki spłacam. Szczerze mówiąc to nie zostałam dokładnie poinformowana podczas podpisania umowy na czym to polega i zaczęłam się buntować aż w końcu nie zaplacilam. Pan doradca zaczął mnie straszyć że przyjedzie do domu i zabierze sprzęt.
Że powiem mężowi(mąż nie wiedział o pożyczce)Przyjechał 31.08.2023 godz.
po 17 podczas mojej nieobecności w domu i chciał wejść ale mąż go nie wpuścił to zaczął straszyć policja i że jedzie po nich. Oczywiście nie pojechał. Wiem że wieczorem stał samochodem pod domem. W tym czasie ani razu nie zadzwonił do mnie ani nie napisał. Skarga na działanie pana u przełożonych nie ma sensu bo z tego co słyszałam oni tak działają zastarszajac dłużników ale bardzo chciałam uzyskac informację gdzie mogę zgłosić ich działania jako firmy i tego konkretnego pracownika?nie mam od nich żadnego nakazu zapłaty ani wyroku sądu. Płaciłam zawsze do 15tego każdego miesiąca ale w tym miesiącu postanowiłam że nie zapłacę i pan jak twierdzi wszczął działania windykacyjne.
Bardzo proszę o pomoc.
Dzień dobry mam problem z firmą Rent consulting wydzwania do mnie kierownik z Fidum i rzada pieniądze ale nie chce mi pokazać mojej umowy wczoraj przyszła pani na jego rozkaz do miejsca mojej pracy straszą mnie ze będą mi robić wstyd w pracy aż im nie zapłacę i że sąsiedzi też się o tym dowiedzą. Tej umowy od nich nie mam i proszę ich o wgląd bo nie mam pewności że faktycznie jestem u nich dłużnikiem. Cały czas słyszę od nich że moja umowa jest w centrali a numeru mi podać nie chcą. Boję się ich na chodzenia i tego że przez ich nachodzenie stracę pracę. Co ja mam dalej robić? Proszę mi pomóc.
Witam nęka mnie firma windykacyjna Eos ,dzwoniom po trzy razy dziennie i SMS piszą i tak przez cały tydzień już nie wiem co mam robić proszę o poradę. Dziękuję
Witam mam problem z windykacja proszę o poradę
Witam. Mam problem z firma Nobilon. Wzielam u nich pozyczke 500 zl. Co miesiac place 180 xl za przedluzenie pozyczki. Teraz strasza mnie policja ze przyjada i zabiora mi sprzet bo podobno im sprzedalam bo to byla umowa przywlaszczenia a oni wypozyczyli mi go za 10 zl. Dodam ze przedluzenia wyniosly juz 1800 zl przy czym nic nie schodzi z kapitalu. Czy naprawde moga przynechac i zabrac mi sprzet
Witam
Mam firma profi credit, po kilka razy dziennie wydzwania do mnie oraz nachodzi w domu.
Uprzedziłem ze podchodzi pod nękanie, ale nic sobie z tego nie robią.
Proszę o rade
Witam nenka mnie Pan z proficredit trzaska w drzwi straszy dodatkowymi kosztami sondowymi i mówi przez tel że jestem złodziejem tłumaczyłem wielokrotnie że jestem bez pracy jemu i jego firmie powiedział że i tak będzie mnie odwiedzać
Witam mam problem z firmą windykacyjna z Profi credit mimo moich próśb aby windykator nie przyjeżdżał to i tak twierdzi że będzie przyjeżdżać
Witam neka mnie firm eoos wydzwaniaja do mnie dwa razy w tygodniu a nieraz 3 razy dziennie dług wynosi 1500zl za telefon stacionarny którego nigdy nie mialem .Prosilem o przedstawienie umowy ze wogule cos podpisywalem ale twierdza ze nic takiego nie maja oni tylko wykupili dług.Twierdza ze od maja nie wplynela zadna kwota a ja nigdy nic im nie placilem stwierdzili ze w maju komornik w płacil sto cos zl. W ciaz mnie nekaja sms telefon co i jak moge zrobic
Witam, mam dokładnie taka samą sytuację jak Pani Magda która pisała w poście o firmie nobilon/forum i wypożyczeniu sprzętu. Czy mogę wiedzieć jak zakończyła się ta sprawa lub co zrobić w takiej sytuacji ?
Mam dług w firmie Icredit. Próbowałam się z nimi dogadać ale Pani kierownik nawet nie chce mnie słuchać. Dzisiaj wróciłam do domu i miałam naklejona na drzwiach naklejkę Dłużniku oddaj natychmiast swój dług i na tej naklejce dopisane moje imię i nazwisko. Jest mi wstyd przed sąsiadami i nie wiem co mam robić. Czy firma ma takie prawo żeby naklejac taka informację? Proszę o pomoc
Witam.
Wzięłam chwilowke w firmie Nobilon w kwocie 500 zł. Do spłaty było 650 zł. Po miesiącu wpłaciłam przedłużenie 180zl i tak, co miesiąc. Wydałam już w ten sposób 1000 zł. Mam rentę, bo lecze się psychiatrycznie i stale mi brakuje, żeby oddać te 650 zł. W umowie było napisane, że to przedłużenie to opłata za lekcje angielskiego, a 10 zł za opłatę za wypożyczenie sprzętu. W umowie jest napisane, że sprzedałam im telewizor i telefon za 500 zł, a oni mi sprzęt wypozyczaja za 10 zł. Nie przeczytałam umowy wtedy, bo wszystko trwało chwilę, nie wiedziałam, że ja im sprzedaje mój sprzęt, bo pracownik mi powiedział zupełnie coś innego. Teraz dopiero wzięłam się za to i włosy stanęły mi dęba. Jeszcze ten angielski.
Ponieważ Pani, z którą podpisywałam umowę została zwolniona, zaczęła przyjeżdżać bezczelna dziewucha, która raz za kilka dni opóźnienia pobrał ode mnie 50 zł kary.
Po przeczytaniu umowy postanowiłam zgłosić sprawę do UOKiK i nie płacić już nic, o czym poinformowałam dziewuche.
Kilka minut później otrzymałam od kierownika informacje, że jutro wraz z policją przyjeżdża po sprzęt, gdyż z mojej strony jest to przewlaszczenie ich własności.
Zadzwoniłam do niego i powiedziałam, że ja nie wiedziałam o żadnym angielskim, za który place i nie dostałam żadnych lekcji na maila. Powiedział, że mógł być jakiś błąd w systemie i mogą mi teraz przysłać pliki. Ja powiedziałam, że to jest ich wina i umowa jest niewiazaca. On zaczął gadke, że to mój problem, że nie przeczytałam umowy, a sprzęt jest ich i przyjeżdżają po niego, a mogę sobie to zgłaszać, gdzie chce, bo umowa nie zawiera żadnych błędów. I jak mam problem z zapłatą kolejnych 180 zł, to jutro jest z policją. Nie dał mi dojść do słowa, a ja zaczęłam się tak trzasc, że już nie byłam w stanie wydukac ani słowa. Zakończyliśmy na tym rozmowę, a ja nie wiem, co zrobić.
Czy rzeczywiście tak można postąpić, żeby od kogoś kupić telewizor i telefon, a potem mu ten sprzęt wypożyczyć?
Jestem na środkach uspokajajacych, bo boję się tego przyjazdu policji.
Co mam zrobić?
Powiedzial,ze jak nie otworze drzwi, to policja je wywazy, bo ukradłam im mój sprzęt.
Naprawdę pracownica mi powiedziała, że to jest pożyczka na zastaw. Nie wiedziałam nic o tym, że sprzęt im sprzedałam.
To jest naprawdę pilne, bo czas mam do jutra.
Proszę o pomoc.
nas PZU prześladuje od dwóch lat z żądaniem zapłaty ok 40 tys rzekomo im należnego regresu. Na początku straszyli sądem, i jakoś do tej pory nie złożyli sprawy w sądzie. Rzecznik finansowy przyznał nam rację, ale PZU to w ogóle nie obchodzi. Nie reagują na żadne tłumaczenia, mam wrażenie że nawet tego nie czytają co piszemy. masakra już nie wiem co robić.
Dziś poraz kolejny windix dzwonić tylko nie wiem po co
Firma windykacyjna windix aleja Stanów Zjednoczonych 61 nie wysyłać już żadnych dokumentów tylko dzwonić dzień w dzień po kilkanaście razy
Dzień dobry.
Czy oferta (płatna) firmy pożyczkowej dotyczącą przesunięcia terminu spłaty pożyczki o 30 dni jest zgodna z prawem i czy jest to refinansowanie ?
Witam.
A co z tymi umowami, które są kodami SMS „podpisywane” co 3 mce w momencie, gdy spłacamy 180zl przedłużenia.
Mój przykład – wzięłam w firmie dolz/daiglob 1000 zł pożyczki. Do spłaty było po miesiącu 1250 zł. No nie miałam tej kwoty, więc mogłam wpłacić 180 zł przedłużenia. Trwa to już 16 mcy. Wpłaciłam firmie prawie 3 tys, a nadal jestem winna 1250 zł. No to chyba nie jest normalne. Nie wpłaciłabym juz grosza, ale zabezpieczeniem jest nowa zmywarka. I tak płacę i niedobrze mi, kiedy widzę tego pracownika, który odbiera pieniądze. Wutatuowany od stóp do samej głowy, wykolczykowany. No kryminał. I jeszcze ta jego gadka, że jak nie mam dziś, to jutro widzi kasę. Mam załatwić i tyle. Boję się go. I co chwilę podpisuję nową umowę w formie kodów SMS. Nie mogę się nawet zapoznać z umową. Jestem zła na siebie, że wzięłam 1 tys, wplacilam juz prawie 3 tys, a nadal pożyczka jest do spłaty.
Co robić? Jak to załatwić? Nie ma mowy, żebym nie wplacila przedłużenia.
Dziękuję.
Proszę o wyjaśnienie sprawy że płaciłam w lutym w firmie Fidum 157 zł 25 lutego ratę a jest 19 marca i już każą bym zapłaciła przedłużenie czy to możliwe
Zostaw komentarz